Natalka – niebieskooki, przecudny
elfik. To była sama przyjemność robić jej zdjęcia, choć
zachowywała dystans, mama musiała być zawsze w zasięgu wzroku. No
i denerwowało ją to ciągłe przebieranie, widać ma jeszcze czas
na bycie kobietą...Mamie i tacie Natalki dziękujemy za wspólną
pracę i zabawę przy sesji i oczywiście zapraszamy na następne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz