piątek, 23 października 2015

Tam Twoje serce, gdzie szczęście Twoje...

Ania i Arek - połówki jednego jabłka.
Radośni, optymistyczni, bezpośredni. Emanowała z nich tak pozytywna energia, że udzielała się wszystkim:
rodzinie, gościom, didżejowi i oczywiście mnie. Atmosfera wspaniała, zabawa przednia. Oby więcej takich wesel i taaakich ludzi wokół. Cieszę się i dziękuję, że właśnie mnie zaprosiliście do utrwalenia Waszego Święta.